80-lecie kolejki na Kasprowy Wierch

Trudna budowa

Dokładnie 15 marca 1936 roku, po 227 dniach budowy, uruchomiono całą kolej linową na Kasprowy Wierch. Budowa rozpoczęła się 1 sierpnia 1935 roku.

Ta wyjątkowa inwestycja to pierwsza tego typu kolej w Polsce, a sześćdziesiąta na świecie. Prace budowlane toczyły się nawet po 16 godzin dziennie i były wykonywane przez ok. 1000 osób. Do stacji przesiadkowej Myślenickie Turnie materiały budowalne były wwożone samochodami - wybudowano w tym celu drogę. Tam zaś były przeładowywane na furmanki, którymi transportowano materiały na Halę Gąsienicową. Stamtąd na plecach robotników były wnoszone na szczyt. Budynki stacji zostały zaprojektowane przez Annę i Aleksandra Kodelskich i są do dziś wykorzystywane jako stacje kolei linowej.

W 1955 roku utworzono Tatrzański Park Narodowy, na którego terenie obecnie znajdują się stoki Kasprowego Wierchu. TPN zastał zdewastowane Tatry, gdzie zarówno fauna jak i flora były w fatalnym stanie. Ochroną objęto całe polskie Tatry, część Pogórza Bukowińskiego i Rowu Podtatrzańskiego. Z tego powodu do dzisiaj nie istnieje możliwość samodzielnego dojazdu do dolnej stacji kolei linowej. Samochody należy zostawić w Zakopanem i ostatni odcinek 2 km pokonać licencjonowanym busem lub przejść pieszo. To chyba największa uciążliwość tego ośrodka narciarskiego.

W 1960 roku postanowiono zmodernizować kolej wymieniając przedwojenne wagoniki na nowe, metalowe, mieszczące 31 osób (+1 osobę z obsługi). Po modernizacji kolej miała przepustowość 198 osób na godzinę, a w kolejce przy dolnej stacji kolei w Kuźnicach trzeba było stać nawet kilka godzin. To zdjęcia tej kolei można zobaczyć w naszej galerii przy tym artykule. Dwa lata po modernizacji uruchomiono jednoosobowy wyciąg krzesełkowy na Hali Gąsienicowej, który przyciągnął entuzjastów białego szaleństwa na ponad kilometrowej trasie. W 1969 wybudowano 2-osobowy wyciąg krzesełkowy na Goryczkową, który w stanie niezmienionym funkcjonuje do dnia dzisiejszego oferując najdłuższą trasę narciarską w Polsce - aż do samych Kuźnic. Wyciąg na Hali Gąsienicowej został w 2000 roku wymieniony na niewyprzęgane czteroosobowe krzesełko marki Doppelmayr (zwiększono przepusotowość z 395 do 2400 osób na godzinę).

Kolej Linowa Kasprowy Wierch przetrwała w tym stanie do 2006 roku, kiedy Polskie Koleje Linowe postanowiły ją gruntownie zmodernizować wymieniając podpory, liny, napęd i wagoniki. Nowe wagoniki produkcji CWA (Doppelmayr) są w stanie zmieścić 59 pasażerów (+1 osobę z obsługi), a przepustowość kolei linowej to obecnie 360 osób na godzinę. Kolejki przy stacji w Kuźnicach nadal są pokaźne, ale poprzez zwiększenie pojemności wagonika, zazwyczaj nie stoi się tam dłużej, niż godzinę.

Kasprowy dzisiaj

Kolej Linowa Kasprowy Wierch pokonuje trasę 4292 metrów, różnicę poziomów 936 metrów, a wagonik porusza się z prędkością 8 m/s zwalniając do 6 m/s przy każdej z 6 podpór. Kasprowy będąc jednym z mniej przystępnych pogodowo miejsc w polskich górach, nie funkcjonuje podczas silnego wiatru (powyżej 20 m/s).

Kasprowy Wierch to nadal najwyższy naciarski szczyt w Polsce. Pomimo doskonałych, alpejskich wręcz warunków, infrastruktura narciarska pozostawia wiele do życzenia. Od 2015 roku ośrodkiem zarządza nowa spółka Polskie Koleje Górskie S.A. Obecnie trwa restrukturyzacja i reorganizacja przedsiębiorstwa. Daje to nadzieję na rozwój ośrodka, który z pewnością mógłby konkurować z doskonałymi stokami w Tatrach na Słowacji. Obecnie jednak żadne zmiany nie mają miejsca, a wszelkie inwestycje muszą być bardzo ostrożnie konsultowane z Tatrzańskim Parkiem Narodowym.

Z okazji urodzin nawet Google przygotowało specjalne logo wyszukiwarki (tzw. doodle). My również trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego najlepszego ikonie polskiego narciarstwa!