Tatry vs Tatry

Oba Ośrodki oddalone są od siebie raptem o 17 km. Oba są położone na podobnej wysokości. Oba są lubiane przez narciarzy. Ceny skipasów są porównywalne.  Jest dokładnie środek zimy i jeden z nich gości narciarzy i snowboardzistów, drugi nie ma ani jednej przygotowanej trasy, ani jednego czynnego wyciągu.

Mowa oczywiście o Kasprowym Wierchu  i  Tatrzańskiej Łomnicy.

Hala Goryczkowa, Kasprowy Wierch
Hala Goryczkowa, Kasprowy Wierch

Porównanie tych dwóch resortów wypada zdecydowanie na niekorzyść Kasprowego.  

To prawda, że pogoda nas nie rozpieszcza i opadów białego puchu jak na lekarstwo. Naturalna pokrywa sięga maksymalnie  65 cm, ale od czego jest infrastruktura narciarska? Oczywiście, że sztuczne naśnieżanie polega nie tylko na postawieniu kilku armatek. Potrzebna jest cała infrastruktura (zbiornik retencyjny, doprowadzenia wody i prądu). Jak widać na przykładzie całej Europy technicznie temat jest do rozwiązania. Pewnie znależliby się chętni na taką inwestycję. Niestety są środowiska społeczne, które blokują rozwój  regionu i od lat nic nie można z tym zrobić. Dlatego ludzie coraz większym łukiem omijają Zakopane i jadą choćby na Słowację.

Jednej rzeczy nie można odmówić Zakopanemu i okolicznych miejscowości. Są po prostu dużo ładniejsze, mają swój góralski klimat, czego nie widać w Słowackich blokowiskach. Warto więc się zastanowić czy czasem dobrym rozwiązaniem na spędzenie urlopu w górach nie jest pobyt w Zakopanem, a jazda na nartach na Słowacji?  Trzeba przecież wziąc po uwagę, że wyprawa na Kasprowy jest czasochłonna. Najpierw przy Rondzie szukamy miejsca parkingowego, bo do Kużnic autem nie dojedziemy. Potem czeka nas spacer, czasem kilkusetmetrowy do przystanku busów. Kolejka po bilet i wejście do wagonika to przy bardzo dobrych układach następna godzina. Tymczasem zamiast szukać parkingu na Rondzie, można pojechać w stronę Łysej Polany i po niespełna godzinie drogi stać na bezpłatnym parkingu pod Tatrzańską Łomnicą, gdzie czeka na nas kilkanaście kilometrów dobrze przygotowanych tras i brak kolejek do gondoli i wyciągów krzesełkowych.  To tylko 49 km - naprawdę warto spróbować.

Przeczytaj także