Szwajcarskie przełęcze: autostradą czy pociągiem?

Dojazd samochodem do kantonu Valais (lub Wallis) nie jest oczywisty. Jadąc z północy do kultowego Zermatt czy Saas-Fee staniemy przed dylematem, czy nadkładać prawie 150 km, czy też załadować samochód na pociąg. Czy krótsza droga jest szybsza? Sprawdzam fakty i mity związane z transportem samochodu tunelami kolejowymi w Szwajcarii. Jak na serwis o sportach zimowych przystało, w tym artykule skupię się wyłącznie na podróży zimą.

Pociąg Furka wahadłowo transportuje samochody pomiędzy Realp (Uri) i Oberwald (Wallis/Valais)
Pociąg Furka wahadłowo transportuje samochody pomiędzy Realp (Uri) i Oberwald (Wallis/Valais)

Jak pokonać przełęcze w Szwajcarii?

Sieć transportowa Szwajcarii jest bardzo dobra, ale uzależniona od ukształtowania terenu. Przejeżdżając przez najwyższe części Alp musimy niekiedy pokonywać wysokogórskie przełęcze lub długie tunele. W sezonie zimowym większość przełęczy nie jest odśnieżana i szukać musimy alternatywnych dróg.

Przemierzając kraj na osi północ-południe do dyspozycji mamy dwie przełęcze: Gotthard (2106 m n.p.m.) i San Bernardino (2066 m n.pm.). Obydwie są "wyposażone" w długie tunele umożliwiające wygodne podróżowanie w zimie. Jeśli jednak chcemy przemierzyć kraj na osi wschód-zachód, sytuacja staje się bardziej skomplikowana.

Przełęcze Flüela, Oberalp, Furka, Susten i Grimsel są stale zamknięte, a cały transport opiera się na pociągach kolei Matterhorn Gotthard pod Oberalp i Furka. Dodatkowo do dyspozycji kierowców dostępny jest również pociąg jadący tunelem Lötschberg pod masywem Jungfrau z Kandersteg (obok Interlaken i Thun) do Visp (Valais).

Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że pociągami jadącymi tunelami Lötschberg i Furka dotrzemy do doliny Rodanu (fr. Rhône) w kantonie Valais. Stąd dojedziemy do kilku bardzo ważnych ośrodków narciarskich: Aletsch Arena, Saas-Fee, czy wreszcie Zermatt i Verbier. Chcąc dotrzeć z Genewy do Andermatt będziemy mieli dokładnie ten sam problem, z tą różnicą, że przełęcz Furka trzeba będzie pokonać z zachodu na wschód. Ponieważ większość ruchu odbywa się mniej więcej na linii Zurych-Visp, taką trasę rozpatruję w tym artykule.

Jak dojechać do Valais?

Turyści jadący od strony niemieckojęzycznej części Szwajcarii (Zurych, Bazylea) staną przed dylematem. Alpy Berneńskie można objechać autostradami przez Berno, Vevey i Montreux (wariant 1). Oznacza to, że na odcinku Zurych-Visp nadłożymy prawie 150 km. Alternatywą są właśnie pociągi na linii Realp-Oberwald (Furka - Matterhorn Gotthard Bahn, wariant 2) i Kandersteg-Goppenstein (Lötschberg, wariant 3). Wszystkie 3 opcje możemy zobaczyć tutaj:

Rozkład jazdy i aktualne czasy oczekiwania na stacjach MGB Realp i Oberwald można zawsze sprawdzić na stronie internetowej MGB. Dla tunelu Lötschberg zobaczymy je na stronie BLS.

Koszt biletu w jedną stronę w 2022 roku wynosił 25-35 CHF dla samochodu osobowego, w przypadku obydwu przepraw. Bilety na pociąg można kupić również przez internet, dzięki czemu nie musimy wychodzić z samochodu np. w mroźną śnieżną zawieję. Bramki na stacji odczytają nasz numer rejestracyjny i automatycznie podniosą szlaban.

Jak wjechać samochodem na pociąg? Wjazd na pociąg nie należy do najłatwiejszych, szczególnie dużym samochodem. Personel kierujący ruchem w razie potrzeby służy pomocą. Od kierowców wymagana jest jednak dyscpylina, by zachować sprawny przewóz i zminimalizować czasy oczekiwania. Wjazd na platformę odbywa się w jednym miejscu na końcu pociągu. Następnie samochody przejeżdżają pomiędzy wagonami ustawiając się jeden za drugim od początku pociągu. Wagony są otwarte, a w trakcie przejazdu nie wolno wysiadać z samochodu. Jak długo przebywa się w samochodzie podczas transportu pociągiem? W przypadku obydwu transportów, przejazd odbywa się w większości przez długi (ok. 15 km) tunel i zajmuje to nie więcej, niż 20 minut.

Wariant 1: Zurych-Berno-Montreux-Visp (autostrady A1, A12, A9)

Całość trasy opiera się wyłącznie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. To dość popularny i uczęszczany szlak komunikacyjny w Szwajcarii. Autostrada A1 pomiędzy Zurychem a Bernem jest dość ruchliwą drogą. Podobnie jest na odcinku do Jeziora Genewskiego (A12). Droga jest łatwa, bezpieczna, przeważnie z dwoma pasami ruchu w każdą stronę. W okolicach Vevey i Montreux ruch jest spory i możemy spodziewać się tam korków. Na drodze będziemy również często musieli zwolnić do 80 km/h, pomimo autostrady.

W Vevey musimy zjechać na autostradę A9 w stronę Martigny i Sion. Ostatni odcinek od Sierre do Visp będziemy musieli jechać dwukierunkową drogą krajową nr 9, która sukcesywnie zamieniana jest w autostradę A9 (stan na 2022).

  • Odległość: 318 km
  • Typowy czas jazdy: 4 godziny
  • Koszty dodatkowe: brak
  • Trudność: łatwa

Wariant 2: Zurych-Andermatt-Visp (Furka - Matterhorn Gotthard Bahn)

Z Zurychu kierujemy się na przełęcz Gotthard. To ważny kierunek, więc na większości tablic ta nazwa będzie widniała. Zazwyczaj znaki prowadzą przez Zug, Schwyz, Altdorf dwukierunkową drogą szybkiego ruchu A4 zwaną Axenstrasse. Zdarza się jednak, że dynamiczne drogowskazy zalecają trasę autostradami A14 i A2 przez Lucernę. Warto tego pilnować, gdyż Axenstrasse wzdłuż Jeziora Czterech Kantonów to droga, na której zdarzają się wypadki, a jej skaliste położenie powoduje, że niekiedy prowadzone są tutaj prace remontowe i oczyszczające drogę z osuwających się kamieni. Z kolei droga przez Lucernę jest nieco dłuższa, z co najmniej dwoma pasami ruchu w każdą stronę na całej długości. W Lucernie ruch jest tak duży, że prawie zawsze stać trzeba w korku. Z tego powodu, jeśli to możliwe, nadal zalecam jazdę przez Axenstrasse (Schwyz-Altdorf). Od Altdorfu obydwie drogi łączą się i prowadzą doliną rzeki Reuss w kierunku tunelu drogowego Gotthard i znajdującego się nad nim Andermatt.

Aby dojechać do przełęczy Furka i stacji Realp, z autostrady A2 zjeżdzamy w kierunku Andermatt. Nie będziemy wjeżdżali w tunel Gottharda, ale korek przed nim może być tak długi, że z autostrady zjechać powinniśmy wcześniej, niż przed samym tunelem. Z tego powodu polecam używanie nawigacji uwzględniającej natężenie ruchu.

Ostatni odcinek to dość stromy, acz bezpieczny podjazd do Andermatt (gdzie również znajduje się ośrodek narciarski). Stamtąd kierować się musimy znakami na Realp i przełęcz Furka. Cała droga jest dobrze oznaczona. Zobaczymy również tablice informujące o tym, czy przełęcze są otwarte dla ruchu samochodowego. Ta informacja nie ma nic wspólnego z ruchem pociągów, zatem normalnym jest, że w zimie znak Furkapass będzie 'geschlossen' (niem. zamknięte). Warto wspomnieć, że przy rzadkiej, ekstremalnej pogodzie na drodze do Andermatt możemy potrzebować założyć łańcuchy na koła. Na pewno pomoże tu też napęd na 4 koła.

Jeśli mamy szczęście, w Realp zobaczymy tylko kilka samochodów w kolejce. Przy stacji znajduje się restauracja i toaleta. Czas oczekiwania może być jednak długi, szczególnie w sezonie i w weekendy. Pociągi kolei Matterhorn Gotthard (MGB) jeżdzą wahadłowo, a w tunelu Furka mają mijankę, co umożliwia kursowanie z częstotliwością co 30 minut.

Dalszą część drogi pokonać będziemy musieli już nie autostradą, a dwukierunkową drogą krajową nr 19.

Wolniejsze tempo wynagrodzą nam przepiękne miejscowości i cały czas widoczne masywy Alp Berneńskich i Lepontyńskich, między którymi będziemy mieli okazję jechać.

Od miasteczka Brig droga zamienia się w autostradę, która obecnie (2022) kończy się właśnie w Visp.

  • Odległość: 184 km
  • Typowy czas jazdy: 3 godziny + czas oczekiwania na pociąg
  • Koszty dodatkowe: bilet na pociąg, ok. 33 CHF
  • Trudność: średnia/trudna

Wariant 3: Zurych-Lucerna-Visp oraz Zurych-Berno-Thun-Visp (Lötschberg)

Ta opcja zakłada przejazd przez Lucernę autostradami A14 i A2. Jeśli jedziemy od strony Bazylei, możemy tu dojechać drogą A2, ale rozsądniejszym wydaje się jechanie przez Berno i Thun. Na potrzeby artykułu opisuję jednak drogę z Zurychu.

W Lucernie spotyka się kilka autostrad, a w licznych tunelach ruch jest tak duży, że prawie zawsze stoimy tu w korku. Jadąc na południe kierujemy się na Interlaken i zjeżdżamy z autostrady A2 tuż przed Stans. Dalsza trasa wytyczona jest po drodze szybkiego ruchu A8, która pomimo dwukierunkowego charakteru, zwinnie omija tunelami większość miasteczek. Jedyny trudniejszy kawałek to kręty odcinek Lungern-Brienz, gdzie będziemy musieli przebyć przełęcz Brünig (1008 m n.p.m.). Droga ta jest czynna w zimie i jest regularnie odśnieżana. Następnie wzdłuż przepięknego jeziora Brienz jedziemy aż do Interlaken i kontynuujemy podróż aż do Spiez.

Całkiem rozsądną alternatywą do tej drogi jest autostrada przez Berno (pokrywając się z wariantem 1), gdzie skręcamy na Thun i jedziemy aż do Spiez. W ten sposób ominiemy korki w Lucernie i górski odcinek do jeziora Brienz, ale nadłożymy 20 km w stosunku do drogi przez Lucernę.

Niezależnie od obranego wariantu, w Spiez skręcamy na Kandersteg. Tam znajduje się stacja kolei BLS transportującej samochody do kantonu Wallis/Valais. Podobnie jak w przypadku transportu tunelem Furka, możemy spotkać się z kolejką samochodów czekających na pociąg. Niekiedy okres oczekiwania to nawet 1-2h. Pociągi w tunelu Lötschberg jeżdżą według rozkładu jazdy mającego na względzie tendencję ruchu o danej porze dnia. Może się zatem zdarzyć, że w jedną stronę pociągi będą kursować co 20-30 minut, a w drugą co godzinę. Przed wyruszeniem, warto sprawdzić rozkład na stronie internetowej operatora (BLS). Bilety kupione online nie mają ustalonego konkretnego terminu, a mogą być wykorzystane w określonym czasie.

Stacja końcowa transportu pociągiem znajduje się 15 km dalej, w miejscowości Goppenstein. Stamtąd zjedziemy krętą drogą do doliny Rodanu, gdzie musimy skierować się na Visp.

  • Odległość: 200-220 km
  • Typowy czas jazdy: 3 godziny + czas oczekiwania na pociąg
  • Koszty dodatkowe: bilet na pociąg, ok. 30 CHF
  • Trudność: średnia

Werdykt

Kiedy jechaliśmy z Zurychu do Zermatt zimą 2022 roku, skorzystaliśmy z wariantu nr 2. Był to wysoki sezon (luty). W pierwszą stronę jechaliśmy w nietypowym terminie, bo w czwartek. Na pociąg wjechaliśmy niemal natychmiast i całą trasę do Visp przejechaliśmy nawet nieco szybciej, niż wyznaczyła nam aplikacja Google Maps. Decyzja na drogę powrotną wydała się być oczywista. Po co nadkładać 150 km drogi i jechać godzinę dłużej?

Pojechaliśmy sprawdzoną trasą, a Oberwald czekała nas niemiła niespodzianka. Powrót w niedzielę wieczorem okazał się być popularnym wyborem. Na pociąg czekaliśmy prawie półtorej godziny.

Zatem czas przejazdu był podobny do wariantu 1. Zrobiliśmy mniej kilometrów, ale musieliśmy kupić bilet na pociąg. Remis?

Wiemy już, że transport pociągiem jest bardzo wygodny i znacząco skrócił nam trasę. Trasa do Andermatt nie wszystkim przypadnie jednak do gustu, a w gorszych warunkach może się okazać, że wariant nr 1 choć dystansem dłuższy, będzie szybszy. Jeśli jednak interesują nas doświadczenia, przepiękne widoki i przejechanie bardzo długiego tunelu na wagonie pociągu, trasa z koleją Matterhorn Gotthard jest nie lada atrakcją.

Najmniej interesujący wydaje się tu wariant nr 3, który dystansem nie jest już tak atrakcyjny, a czas oczekiwania na kolej w tunelu Lötschberg może być dłuższy. Jest on jednak godny rozpatrzenia dla kierowców jadących od strony Bazylei. Jako uniwersalne rozwiązanie sugerowałbym podjęcie decyzji każdorazowo uwzględniając warunki na drodze. Czy na autostradach są korki? Czy jedziemy w dniu zmiany turnusów? Jaki jest czas oczekiwania na pociąg? Nawigacja również podpowie nam, który wariant będzie najszybszy. Szerokiej drogi!

Przeczytaj także